środa, 16 października 2013

Ciążowo i zdjęciowo

Dziś byłam na badaniu połówkowym.

Strasznie się denerwowałam przed wizytą. Ciągle myślałam o tym nieszczęsnym serduszku i tym ognisku hyperechogennym, które wykryli ostatnio.
Niestety, nie zniknęło...nadal jest w komorze serca. Lekarz oczywiście nadal każe się nie martwić, ale ja już nie potrafię się nie martwić!!!
Jedyna szansa na uspokojenie to wykonanie echa serca płodu. Oczywiście w moim mieście tego nie robią, trzeba jechać do Szczecina lub Gdańska.
Nie wiem co robić...niby ufam lekarzowi prowadzącemu, ale nie potrafię się uspokoić.
Porozmawiam z mężem, jak wróci z pracy i podejmiemy decyzję wspólnie. No, bo taki wyjazd wiążę się niestety z kosztami, ale czym jest te 200, czy 400 zł przy świętym spokoju i wiedzy, że z synkiem ok??? Czytałam gdzieś, że echo serca wykonuje się tak jak badanie połówkowe - do 24 tygodnia więc czas nas goni.
Z pozytywnych wieści to M.* rośnie jak na drożdżach :) Jest większy o tydzień niż termin porodu :) jest ułożony poprzecznie, twarzą skierowany był w stronę kręgosłupa więc nie miałam okazji zobaczyć jego buźki. Widziałam tylko profil noska i ewidentnie nosek ma po Matim :)

Jak już mowa o pierworodnym, to szybko zaaklimatyzował się w domu po powrocie od dziadków. Szkoda, że tak się nie stało w żłobku :P Panie opiekunki jednogłośnie stwierdziły, że babcia troszkę go rozpieściła. Ponoć się nie słuchał i był niegrzeczny hehehehe ALE NOWOŚĆ!
Tak to powiedziały, jakby do tej pory był aniołem :)

U babci czas spędził bardzo aktywnie. Został tak zahartowany, że ani śladu po katarze i kaszlu :)

 



* Czasami o naszym synku będę pisać M, bo jednak na tę literę będzie zaczynało się jego imię. Jak na razie pewna jest tylko literka początkowa, co do samego imienia, jeszcze się wahamy :)

2 komentarze:

  1. No to czeka Was wspólna decyzja. Jeżeli echo serca wyjdzie niezbyt dobrze to czy lekarze coś z tym będą robić w trakcie ciazy? Czy tylko Ty będziesz mieć ta świadomość?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci szczerze, że sama nie wiem co byłoby dalej. Chyba chodzi tylko o to, że będę miała świadomość że jest coś nie tak i że znów po porodzie czeka mnie jeżdżenie po lekarzach i szpitalach.
      No, ale jak wyjdzie dobrze, to będę spokojna, że ta plamka na sercu nic nie znaczy.
      Dowiadywałam się o koszt wykonania echa serca...waha się od 300 do 350 zł...cenią się bardzo.

      Usuń