Nie mam weny na nic.
Budzik zadzwonił dziś o 5.50. Jak zwykle zamiast wstać od razu, to włączałam drzemkę za drzemką, aż zerwałam się po 6, bo przecież zaspalibyśmy na rehabilitację, którą mamy na 7.00.
O ile ze mną nie było źle, Mati miał focha od samego rana. Tego NIE, tamtego NIE, ubierać NIE, te buty NIE, czapka NIE. No, ale jakoś wyszliśmy. Na rehabilitacji dramat. Zobaczył tylko drzwi od gabinetu i krzyk, histeria...booożeeee i tak mi uszy więdły od samego rana.
Oddałam go do żłobka, wróciłam do domu, aby odpocząć, poleżeć i się zrelaksować. Yhy, jasneeee! Blok remontują i akurat na dachu, zaraz nad naszym mieszkaniem napierrrrrrr...hałasują no! Młotki, wiertarki, piły. Jeszcze, żeby było mało trawę kosili pod blokiem.
Mam łeb jak sklep. Odliczam godziny do pójścia spać, bo normalnie zaraz oszaleję. Wyżywam się na mężu, no bo kurde na kim? Za karę mu obiadu nie zrobiłam :) ale dieta mu się akurat przyda, tylko ciiiiii, bo się obrazi :)
u nas też remonty.Balkony robią.Nie nam ale tuż obok.
OdpowiedzUsuńI bywa głośno.Amelka wyszła dziś na balkon i się drze "Panowie trochę ciszej!!!!!"
Na to Pan odpowiedział,że się nie da ciszej :P
Ale miałam polewke.
Może Mati też będzie niedługo robotników uciszał :)
Ostatnio w ogóle ciężka jest pogoda w naszych rejonach i awantury wiszą w powietrzu.Mówie Ci :)
Hehe, nieźle ich tam Amelka ustawia :)
UsuńWeź o tych awanturach nawet nie pisz, bo ja to tylko szukam pretekstu żeby się na kimś wyżyć. Ciśnienie mam podniesione strasznie. Pewnie trochę przez pogodę, ale bardziej przez hormony, które buzują na maxa :)
A ja mam pytanko :P
OdpowiedzUsuńCo zmieniło się w Matim jak poszedł do żłobka?
Rozgadał się na przykład?
Rozgadał się bardzo. W zeszłym tygodniu nawet mnie zaskoczył, bo do tej pory pytał tylko "cio to?", a któregoś dnia wychodzimy ze żłobka, a on do mnie "a cio to jest?" W szoku byłam, bo jeszcze kilka godzin wcześniej tego nie potrafił.
UsuńTakże nic się nie martw, Tymek niedługo się rozgada jak szalony :)
No i na pewno u Emilka zaobserwujesz full pozytywnych zmian.
Są też negatywne zmiany ;p w naszym przypadku było to piszczenie i gryzienie.
Jesteś kochana, dziękuje! Bardzo dużo oczekuję od tego żłobka, mam nadzieję, że bedzie tak jak piszesz! :)
UsuńPoza gryzieniem :D