Z przyczyn organizacyjno-porządkowo-osobistych musiałam zaprzestać pisania na blogu. Sądzę, że nikt nawet nie zauważył mojej nieobecności :):) ale dla wszystkich zainteresowanych mam świetną wiadomość - powróciłam do świata online :)
U nas sporo się działo przez ten czas...wszystko nadrobię wkrótce :)
Tak Ci się tylko wydaje, że nikt nie zauważył. Już myślałam, ze poszłaś do pracy i blog odszedł w zapomniane. Teraz mogę znów wpadać! I to jakie dobre wieści na dzień dobry! Nie jedna laska będzie Matiemu zazdrościć botoksu ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe swoją drogą, co za historia z tą kolejką... Bo to pewnie za dzień , za dwa, nie tylko "za rok może dwa"... Znając polskie realia... :/
Poszłam do pracy...ale o tym wkrótce na blogu napiszę :)
UsuńMiło mi, że ktoś o mnie pamięta :)
wiesz ile razy zaglądałam?! Ale powinnaś dostać ochrzan za to zniknięcie bez słowa!
OdpowiedzUsuńwiem, wiem...przepraszam! Biję się w pierś... to był impuls w jakiejś złości, frustracji i nie wiem jeszcze czego. Ale już jestem i obiecuję, że nigdy więcej takiego numeru nie wywinę :)
Usuń