sobota, 11 października 2014

Podaruj życie!

W końcu minęło pół roku od porodu i mogłam się zarejestrować do bazy potencjalnych dawców szpiku.


 

Jak widać na załączonym obrazku, przesyłka już zapakowana w kopertę,czeka na wysłanie. Zrobię to w poniedziałek rano, bo mam tylko 7 dni od pobrania próbki.



Zarejestrowałam się bez żadnego zastanowienia. Kiedyś, przyznam szczerze, podchodziłam do tego sceptycznie, ale teraz kiedy sama jestem matką, kiedy sama mam problemy ze zdrowiem czuję, że nie mogę postąpić inaczej. Przecież w ten sposób mogę uratować komuś życie! To może być czyjaś matka, czyjś ojciec, brat, siostra, syn, córka....to przecież może być taka mała kruszynka, jaką był Maks - syn mojej koleżanki ze studiów (wspominałam o nim niedawno). Niestety Maksiu przegrał tę nierówną walkę i odszedł do lepszego świata w wieku 10 miesięcy.
W takich chwilach nasuwa się tylko jedno pytanie - dlaczego??? Nie znam odpowiedzi i pewnie nigdy nie poznam, ale mogę choć trochę pomóc rejestrując się w bazie potencjalnych dawców szpiku.

Zdziwiły mnie słowa mojej mamy...."Odważna jesteś...że się zdecydowałaś mając dwójkę małych dzieci"
Swoją wypowiedź skomentowała tak, że przecież jeśli kiedyś będę dawcą, to zabieg będzie odbywał się pod pełną narkozą, że każda narkoza może działać niekorzystnie na mój organizm, że mogę się nie obudzić...........
O MASAKRA! ależ płytkie myślenie! Sorry mamo, ale nie zabłysnęłaś w tym momencie!
Gdyby każdy tak myślał, to baza byłaby pusta! Przecież już full osób oddało szpik i żyją, a dzięki nim żyje jeszcze ktoś i nigdy nie słyszałam o jakiś komplikacjach, czy kłopotach zdrowotnych.
Wszyscy przecież znamy historię Maćka Stuhra, który oddał szpik małej dziewczynce, no i co? noo i żyje, ma się świetnie, bierze udział w triathlonie i jest w pełni sił.
Sama znam faceta z mojego miasta, który również został dawcą i też ma się świetnie....a ta duma kiedy o tym mówi - no bezcenna!

A Wy jakie macie zdanie na ten temat?
jesteście już w bazie?
może dopiero zamierzacie się zarejestrować?
A może ktoś z Was został już dawcą? :)


7 komentarzy:

  1. Chciałam być zarejestrowana, chciałabym oddać krew, ale nie mogę, bo brakuje mi jakiś 9kg do tej możliwości. A tyle to ja ważyłam w końcówce ciąży.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i właśnie jesteś kolejną osobą, którą hamuje waga! mam wiele koleżanek ważących poniżej 50 kg i strasznie nad tym ubolewają. Nie rozumiem, dlaczego ktoś kto waży 45 kg, a wyniki ma jak silny chłop, nie może zostać dawcą, ani oddać krwi :/

      Usuń
    2. Tłumaczyli nam kiedyś, że ważąc mniej, mam mniej krwi w organiźmie i nie mogą mi pobrać standardowej ilości krwi, a mniejszej nie pobierają :/

      Usuń
  2. Oczywiście że ja i mój mąż chcemy być dawcami. I jest jedno ale oboje mamy dużą nadwagę :-( a wyniki badań nawet nie wiemy jakie mamy bo już dawno się nie badaliśmy. Musimy to zmienić

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja od pol roku jestem w bazie dawcow, tez musialam idczekac przez ciaze, Piotrus pomogl mi podjac decyzje, dziecko zmienia podejscie do wielu spraw...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, dzieci nie tylko zmieniają nasze życie, ale również nas samych.

      a powiedz mi, jak dzwoni do Ciebie obcy numer, to nie masz w pierwszej chwili myśli, że to z DKMS? Pytam, bo moja koleżanka przez pierwsze miesiące za każdym razem tak miała, ale ponoć się z tego "wyrasta" :)

      Usuń
  4. Niee.. zawsze odbieram nieznajome numery ale szczerze mowiac nawet o tym nie pomyslalam że bedą dzwonic...

    OdpowiedzUsuń