piątek, 20 lutego 2015

Kocham Cię nad życie!!!

No i stało się!
Michał wczoraj skończył ROK!

Poważna sprawa :) Impreza dopiero jutro więc dmuchanie świeczki jeszcze przed nim.

Szybko minął ten rok. To był wspaniały czas. Czas, że tak powiem beztroskiego macierzyństwa. Nie było rehabilitacji, szpitali, wyjazdów na konsultacje. Czas refleksji i wzruszeń.
Jeszcze półtora roku temu nie wyobrażałam sobie jak to będzie w czwórkę. Obawiałam się porodu, obawiałam się WSZYSTKIEGO! A teraz? A teraz nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie Michałku! Jesteś naszym promyczkiem, śmieszkiem i lekarstwem na smutek :) Kochamy Cię najmocniej na świecie i dziękujemy Bogu, że Cię mamy...zdrowego, silnego!
Każdego dnia dziękuje za to, że mogłeś (w przeciwieństwie do Twojego brata) przyjść na świat w godnych warunkach i mieć dobrą i fachową opiekę.
Żyj nam sto lat Michałku!


A jaki jest nasz roczniak?
A no broi strasznie.
Raczkuje, staje przy meblach, ale jeszcze się "nie puszcza". Do pierwszego kroczku mu daleko :)
Wchodzi już niestety na meble i to jest straszną udręką, ale damy radę.
Mówi sporo sylab. Bardzo dużo rozumie i bardzo dużo je :) Od tygodnia przesypia całe nocki, a jak się przebudzi to wystarczy troszkę wody i zasypia dalej.
Uwielbia wkładać coś do pojemnika, a potem to wysypywać i tak w kółko. W ogóle nie interesuje się bajkami. Jego ulubionym zajęciem jest przeszkadzanie Mateuszowi w zabawie, a od tego już niedaleko do bójki. Jak Mateusz zabierze mu jakąś zabawkę od razu jest ryk. Oczywiście my na to nie reagujemy, więc on z tej bezsilności idzie do stołu i rozwala ułożone przez Matiego puzzle. Taka braterska miłość, czy coś :) :)
Ma 82 cm wzrostu, waży 11 kg, a w jego paszczy odnotowałam 7 zębów!

PS: Wczorajsza rozprawa poszła bardzo pomyślnie!!! Co jest kolejnym powodem do radości. Dziękuje Wszystkim którzy trzymali kciuki.



2 komentarze:

  1. Z rozprawy się bardzo cieszę :) Napiszesz coś więcej?

    A dla Michałka najlepsze życzenia! Zdrówka, dużo szczęścia i radości i cierpliwości do brata i rodziców :D Fajny ten twój roczniak, chociaż nie wierzę, ze to już! Dopiero co się martwiłaś jak go urodzić!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sto lat dla roczniaka :-) napisz coś więcej o rozprawie bardzo mnie to ciekawi

    OdpowiedzUsuń